Szkolenie młodzieży w Polsce Komentarzy : 3
Szkolenie młodzieży to jeden z podstawowych czynników będących przejawem długofalowej polityki klubu. Odpowiednia infrastruktura i dostęp do boisk treningowych pozwalają na coraz to lepsze szkolenie młodych adeptów piłki nożnej.
Polityka szkolenia młodzieży może przynieść w przyszłości duże korzyści, w postaci zawodników pukających do drzwi wyjściowej jedenastki. Jest także potencjalnym źródłem dochodów, ponieważ wyróżniający się wychowankowie mogą zostać sprzedani do innych klubów.
Warto pamiętać także o tym, iż pieniądze na zakup wielkich gwiazd mogą się kiedyś skończyć i wówczas trzeba będzie sięgnąć po zawodników wyszkolonych w klubie. W takiej sytuacji bez wątpienia lepiej poradzą sobie zespoły, które zdecydowały się zainwestować w bazę treningową.
Powagę i znaczenie wychowanków zdaje się rozumieją działacze klubów zachodnioeuropejskich. Presja wyników i gonitwa po kolejne tytuły nie przesłaniają długoterminowej polityki. W Europie najlepszymi obiektami i sukcesami w szkoleniu młodych adeptów mogą pochwalić się Ajax Amsterdam i Arsenal Londyn, a więc drużyny rokrocznie walczące o najwyższe laury, nie tylko na krajowym podwórku.
W Polsce jednak wielu właścicieli nie potrafi wyciągnąć wniosków z bardziej doświadczonych włodarzy zagranicznych. Sytuacja rok rocznie jest taka sama. Zespół kwalifikuje się do rund eliminacyjnych do pucharów europejskich, a zarząd oczekuje sukcesu.
Oczekiwania te byłyby jak najbardziej zrozumiałe gdyby najpierw zdecydowano się zainwestować w prezentujących wysoki poziom zawodników. U nas jednak sytuacja jest odwrotna. Najlepsi piłkarze są sprzedawani, a w ich miejsce przychodzą gracze gorszego sortu.
Warto byłoby się zastanowić nad sensem takiej polityki. Skoro nie ma pieniędzy na sprowadzenie wartościowych piłkarzy, to może warto pójść śladem Rumunów? Jeszcze nie tak dawno nasze ligi prezentowały podobny poziom. Teraz sytuacja zmieniła się diametralnie.
Rumuńskie drużyny regularnie występują w europejskich pucharach, a w efekcie dysponują kilkukrotnie większymi budżetami od polskich zespołów.
Sukcesy na arenie europejskiej nie zostały wcale osiągnięte ogromnymi nakładami finansowymi, a na pewno nie tak dużymi by nie było na nie stać czołowych klubów Ekstraklasy. W kraju nad Dunajem zmodernizowano szkolenie młodzieży, co jak się okazało było strzałem w dziesiątkę.
Dlaczego więc w Polsce nie przeprowadzono podobnych inwestycji? Odpowiedź jest bardzo prosta. Prezesi polskich zespołów oczekują natychmiastowych wyników, a przecież w przypadku zmiany polityki klubu, na wyniki trzeba byłoby poczekać.
Wykształcenie piłkarzy w nowych akademiach i ośrodkach piłkarskich wymaga czasu i cierpliwości szefostwa klubu. Tej ostatniej wyraźnie brakuje w tworzeniu rozbudowanych struktur rozwoju młodzieży, wystarcza jej natomiast, by znosić kolejne porażki i niepowodzenia w Europie.
Warto również nadmienić, że lepsze obiekty szkoleniowe to także lepsze warunki dla poprawy umiejętności zawodników decydujących już o sile drużyny.
Tylko, czy ktoś w Polsce w końcu o tym pomyśli? Czy nasze zespoły osiągną chociażby poziom rumuńskich drużyn? Bo na chwilę obecną nikt chyba nie marzy o zrównaniu się z Anglią, Hiszpanią, czy nawet naszymi zachodnimi sąsiadami- Niemcami.
Europa pod względem organizacyjnym uciekła nam już dawno - najwyższa pora, by zacząć ją gonić. Skoro nie mamy własnych pomysłów i dobrych strategii rozwojowych, wzorujmy się na poprzednikach.
Polityka szkolenia młodzieży może przynieść w przyszłości duże korzyści, w postaci zawodników pukających do drzwi wyjściowej jedenastki. Jest także potencjalnym źródłem dochodów, ponieważ wyróżniający się wychowankowie mogą zostać sprzedani do innych klubów.
Warto pamiętać także o tym, iż pieniądze na zakup wielkich gwiazd mogą się kiedyś skończyć i wówczas trzeba będzie sięgnąć po zawodników wyszkolonych w klubie. W takiej sytuacji bez wątpienia lepiej poradzą sobie zespoły, które zdecydowały się zainwestować w bazę treningową.
Powagę i znaczenie wychowanków zdaje się rozumieją działacze klubów zachodnioeuropejskich. Presja wyników i gonitwa po kolejne tytuły nie przesłaniają długoterminowej polityki. W Europie najlepszymi obiektami i sukcesami w szkoleniu młodych adeptów mogą pochwalić się Ajax Amsterdam i Arsenal Londyn, a więc drużyny rokrocznie walczące o najwyższe laury, nie tylko na krajowym podwórku.
W Polsce jednak wielu właścicieli nie potrafi wyciągnąć wniosków z bardziej doświadczonych włodarzy zagranicznych. Sytuacja rok rocznie jest taka sama. Zespół kwalifikuje się do rund eliminacyjnych do pucharów europejskich, a zarząd oczekuje sukcesu.
Oczekiwania te byłyby jak najbardziej zrozumiałe gdyby najpierw zdecydowano się zainwestować w prezentujących wysoki poziom zawodników. U nas jednak sytuacja jest odwrotna. Najlepsi piłkarze są sprzedawani, a w ich miejsce przychodzą gracze gorszego sortu.
Warto byłoby się zastanowić nad sensem takiej polityki. Skoro nie ma pieniędzy na sprowadzenie wartościowych piłkarzy, to może warto pójść śladem Rumunów? Jeszcze nie tak dawno nasze ligi prezentowały podobny poziom. Teraz sytuacja zmieniła się diametralnie.
Rumuńskie drużyny regularnie występują w europejskich pucharach, a w efekcie dysponują kilkukrotnie większymi budżetami od polskich zespołów.
Sukcesy na arenie europejskiej nie zostały wcale osiągnięte ogromnymi nakładami finansowymi, a na pewno nie tak dużymi by nie było na nie stać czołowych klubów Ekstraklasy. W kraju nad Dunajem zmodernizowano szkolenie młodzieży, co jak się okazało było strzałem w dziesiątkę.
Dlaczego więc w Polsce nie przeprowadzono podobnych inwestycji? Odpowiedź jest bardzo prosta. Prezesi polskich zespołów oczekują natychmiastowych wyników, a przecież w przypadku zmiany polityki klubu, na wyniki trzeba byłoby poczekać.
Wykształcenie piłkarzy w nowych akademiach i ośrodkach piłkarskich wymaga czasu i cierpliwości szefostwa klubu. Tej ostatniej wyraźnie brakuje w tworzeniu rozbudowanych struktur rozwoju młodzieży, wystarcza jej natomiast, by znosić kolejne porażki i niepowodzenia w Europie.
Warto również nadmienić, że lepsze obiekty szkoleniowe to także lepsze warunki dla poprawy umiejętności zawodników decydujących już o sile drużyny.
Tylko, czy ktoś w Polsce w końcu o tym pomyśli? Czy nasze zespoły osiągną chociażby poziom rumuńskich drużyn? Bo na chwilę obecną nikt chyba nie marzy o zrównaniu się z Anglią, Hiszpanią, czy nawet naszymi zachodnimi sąsiadami- Niemcami.
Europa pod względem organizacyjnym uciekła nam już dawno - najwyższa pora, by zacząć ją gonić. Skoro nie mamy własnych pomysłów i dobrych strategii rozwojowych, wzorujmy się na poprzednikach.
- Dodał: Cichy
- Data: 26/06/2010 20:36
- Kategoria: Publicystyka
- Komentarzy: 3
- Czytań: 1844
Komentarze czytelników
Tak jest nie tylko w Zagłębiu, całe szkolenie w Polsce odstaje od Europy o lata świetne.
witam, co do systemu szkolenia w Polsce bez komentarza i tyle bo naprawdę PZPN w tym kierunku nic nie robi za mało kasy idzie jak i ze strony klubu tak i ze związku !!! naprawdę mamy w polsce bardzo dobrych młodych piłkarzy którzy gdzieś później znikają tak jak jest w moim ukochanym klubie w Zagłębiu Lubin gdzie zdobywają co roku mistrza polski praktycznie we wszystkich kategoriach wiekowych ale cóż .. nie mają szans się przebicia dalej do drużyny sieniorskiej gdzie są kupywani naprawdę bardzo słabi piłkarze tak jak naprzykład Đokić
Dušan hmmm wychowanek zagłębia Błąd Adrian jest bardzo utalentowanym zawodnikiem ale nie dostaje szans na gre w pierwszym zespole a powinni dla dobra rozwoju jego talentu popełnia błędy jak każdy młody zawodnik ale w ten sposób nabiera doświadczenia ale niestety jest inaczej ((
Dušan hmmm wychowanek zagłębia Błąd Adrian jest bardzo utalentowanym zawodnikiem ale nie dostaje szans na gre w pierwszym zespole a powinni dla dobra rozwoju jego talentu popełnia błędy jak każdy młody zawodnik ale w ten sposób nabiera doświadczenia ale niestety jest inaczej ((
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Oceny
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.
Brak ocen. Może czas dodać swoją?
No ale cóż .... taka to uroda naszego pięknego kraju ; d